Tu już nie chodzi i jednostki meteorologiczne i dłubanie w ostrzeżeniach. Nie opłaca się rozbijać mapki na powiaty ponieważ, dajmy, że burza jest w waszym powiecie którym mieszkacie, ostrzeżenie jest wydane i za chwilę jak by burza się przemieszczała dalej trzeba by było wydać kolejne ostrzeżenie dla sąsiedniego powiatu, a taki Kowalski co by odwiedził stronkę z ostrzeżeniami zobaczył by, że burza jest w sąsiednim powiecie więc u mnie nie będzie i już by z powrotem nie wrócił do ostrzeżeń, a za pół godzinki była by u niego burza. Tak więc takie rozwiązanie zdecydowanie odpada, gdyż ludzie musieliby siedzieć na necie praktycznie non stop i sprawdzać tylko czy do ich powiatu nadciąga burza.
Ode mnie IMiGW otrzymuje mały plus za rozbicie województw, ale przydałoby się rozbić jeszcze pozostałe 3 województwa południe na co najmniej 2-3 części.
Kamil_Mazur napisał(a):Mapa ostrzeżeń wróciła do dawnego wyglądu... Teraz tylko podział na województwa, plus Elbląg, wybrzeże i góry.
Ależ skąd

Spójrz na województwo dolnośląskie, zachodniopomorskie i opolskie. Jak widać w zachodniopomorskim obowiązują 2 ostrzeżenia meteo. Jedno dla strefy brzegowej, a drugie dla pozostałej części województwa. W pozostałym województwach wymienionych powyżej podział został zachowany ze względu na to, że nie wydano strzeżeń.
Ciebie pewnie dziwi fakt, dlaczego nie ma podziału województw, które były przed wydaniem ostrzeżeń? Sprawa jest prosta. Po prostu jak jest wydane ostrzeżenie pierwszego stopnia przed wiatrem dla całego województwa to podział jest niepotrzebny. Inaczej by to wyglądało jak by np. na północy woj. mazowieckiego wydany był 2 stopień, a na południu 1 stopień. Wtedy już mapka wyglądała by jak aktualnie w zachodniopomorskim
