Zacznijmy od podstaw. Stacja meteorologiczna to urządzenie, które zbiera dane pogodowe (wilgotność, temperatura, prędkość i kierunek wiatru, ciśnienie, opady w mm, natężenie promieniowania słonecznego) i przedstawia je na ekranie i/lub wysyła to do komputera (a z komputera do internetu). Ponieważ urządzenie jakie chciałbym (chcielibyśmy?

Wobec tego, stację meteorologiczną jaką chciałbym stworzyć można podzielić na trzy części:
1. Czujniki: wilgotności, temperatury, prędkości i kierunku wiatru, ciśnienia. Opady w mm i natężenie promieniowania słonecznego nie są najpotrzebniejszymi danymi i w pierwszym prototypie urządzenia można je pominąć ze względu skomplikowanie zbierania tych danych.
2. Układ odbierający dane z czujników i przesyłający je do komputera. Jest kilka możliwych rozwiązań, ale preferuję zwyczajne połączenie kablem pomiędzy układem i czujnikami oraz interfejs USB pomiędzy układem i komputerem.
3. Oprogramowanie na komputerze. Będzie zajmowało się odbieraniem danych z powyższego układu, wyświetlaniem ich na monitorze i wysyłaniem do internetu.
Na początek mała uwaga, głównie dla "elektronicznej" części forum. Poniższa propozycja rozwiązania nie jest najtańsza, lecz z pewnością najłatwiejsza w złożeniu. Jak najmniej lutowania i grzebania się w elektronice, a także względnie krótki czas zebrania wszystkiego do kupy.
Całkowity koszt stacji spokojnie da się zmieścić w 250 zł, a największym problemem będzie (oczywiście!) pomiar prędkości i kierunku wiatru - i chciałbym byśmy na początek przedyskutowali właśnie to w jaki sposób w warunkach amatorskich skonstruować w miarę dokładny czujnik tych wartości. Pozostałe czujniki (wilgotność, temperatura, ciśnienie) da się bezproblemowo i niezwykle łatwo obsłużyć, są one także tanie (koszt dobrej jakości sensorów nie przekroczy 50 zł). I właśnie - czym obsłużyć? Proponuję układ Arduino (koszt około 100 zł). Oczywiście można by zamiast niego wsadzić nieporównywalnie tańszą którąś np. z Atmeg, ale za Arduino przemawiają dwie podstawowe zalety - szybkość i łatwość obsługi. Każda osoba nieobeznana z elektroniką spokojnie sobie z nim poradzi. Skrypt obsługujący czujniki, jaki trzeba będzie wgrać do Arduino, napiszę i opublikuję na forum. Ponadto, do Arduino trzeba będzie dokupić interfejs USB (około 80 zł). Na koniec pozostaje oprogramowanie - to także nie problem, w wolnym czasie mogę napisać program, który będzie wyświetlał wszystkie dane i wysyłał je na serwer.
Tak więc, dwa pytania:
- Co wy na to? Czy amatorska stacja pogodowa ma sens? Czy byłoby zapotrzebowanie na coś takiego?
- W jaki sposób rozwiązać elektroniczny pomiar prędkości i kierunku wiatru? I jeszcze jedno, ciekawi mnie w jaki sposób mierzone są te dane podczas jazdy samochodem, bo przecież wtedy na wiatromierz napływa powietrze?